Matko te pączki to istne niebo i piekło (zarazem) w gębie! Czemu
niebo ? Bo są piekielnie pyszne, a piekło ? Bo są niebiańsko kaloryczne :P
Ciasto bardzo dobrze się
wyrabia, nie trzeba go męczyć 5 godzin żeby w końcu się odkleiło od naszych
paluchów...
Są szybkie i łatwe w
wykonaniu.
I nie będę powtarzać, że
smakują obłędnie- zwłaszcza z tym bielusieńkim lukrem mmm....
Składniki
( 22, 23 sztuki)
rozczyn
- 60 g drożdży
- 100 g mąki pszennej
- 1 łyżka cukru
- 1/3 szklanki letniego mleka
ciasto
- cały rozczyn
- 400 g mąki pszennej
- 8 żółtek
- 60 g cukru
- 1/4 szklanki śmietanki kremówki, letniej
- 16 g cukru waniliowego
- 150 g masła, roztopionego i ostudzonego
- 1/3 łyżeczki soli
- 1 kieliszek spirytusu/octu spirytusowego
Ponad to
- marmolada/konfitura różana lub wieloowocowa do nadziania
Lukier* (wszystkie
składniki mieszamy do połączenia)
- 300 g cukru pudru
- Sok z połowy cytryny
- 5 łyżek śmietanki 30 %
*Lukier jest bardzo biały,
jego gęstość można regulować przez dodanie większej ilości soku
(musimy liczyć
się z tym że im więcej soku tym lukier co raz bardziej kwaśny) lub śmietanki.
Jak zrobić?
- Drożdże wymieszać z letnim
mlekiem, dodać mąkę i cukier(rozczyn).
- Odstawić do wyrośnięcia.
- Żółtka utrzeć z cukrem na kogel mogel i dodać do rozczynu.
- Dodać mąkę, letnią
śmietankę, cukier waniliowy, wymieszać.
- Na koniec dodać roztopione
masło i spirytus.
- Wyrobić gładkie, lśniące
ciasto - powinno odstawać od miski (wyrabianie powinno trwać około 10 minut).
Przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia objętości (ok. 1,5 h).
- Po tym czasie lekko
rozwałkować i wykrajać szklanka o dużej średnicy nasze pączki.
- Odkładać na blachę lub
stolnicę wysypaną mąką.
- Odstawić do napuszenia -
na 30-40 minut.
- Po tym czasie smażyć w
oleju nagrzanym do 170 stopni.
- Pilnować żeby pączki za
bardzo się nie spaliły, ale równocześnie upewnić się, że nie są surowe w środku
(łatwo to sprawdzić patyczkiem do pieczenia, w trakcie smażenia uważając by się
nie oparzyć wbijamy do środka patyczek i wyjmując sprawdzamy czy jest suchy :))
- Upieczone pączki odsączyć na ręczniku papierowym, maczać w lukrze.
Kaloryczność? Oj nie będę w tłusty czwartek mówić o kaloriach, dzisiaj o nich zapominamy ! :)
Smacznego !!!
Wspominałam Wam już, że są obłędne? Tak są!
A ile Wy dzisiaj wszamaliście ? :> Przyznajcie się?