Nie było dość długo tutaj. Mnie.
Za długo :(
Ale wracam i zostaje ;)
W walentynki…
Dla jednych dzień
zakochanych dla drugich dzień rzygania tęczą i serduszkami.
Ja nie rzygam tylko piekę
ciasta, oczywiście no raczej nie inaczej w kształcie…
Bo jak mówi stare
przysłowie „przez żołądek do serca” :)
Składniki na ciasto
- 1 opakowanie (450g)
mrożonego szpinaku
 
tak tak szpinaku- nadaje on ciastu nie tylko barwę ale również sprawia,
że biszkopt nie jest suchy tylko lekko wilgotny- pychota!
- 2 szklanki mąki krupczatki
 
- 3 łyżeczki proszku do
pieczenia
 
Składniki na masę- można wybrać spośród
trzech wariantów, mnie najbardziej smakuje z I.
I wariant (cukier ucieramy
z żółtkami następnie dodajemy serek mascarpone i miksujemy do połączenia składników.
Na końcu mieszamy z pokrojonymi na kostkę owocami).
II wariant (galaretkę rozpuszczamy
w jednej szklance wody- 
gdy ma konsystencję kisielu mieszamy ją z wcześniej na
sztywno ubitą śmietaną (i fixem). 
Na końcu mieszamy z pokrojonymi na kostkę
owocami).
- 500 ml śmietanki 36%
(najlepiej Piątnicy)
 
III wariant (Śmietanę
ubijamy na sztywno dodając w trakcie śmietan-fix.
Następnie mieszamy z
pokrojonymi na kostkę owocami).
- 500 ml śmietanki 36%
(najlepiej Piątnicy)
 
Jak zrobić? (ciasto)
- Szpinak rozmrażamy i
odsączamy z wody.
 
- Jajka miksujemy z cukrem ok.
2 minut.
 
- Następnie powoli wlewamy olej i miksujemy.
 
- Na końcu wsypujemy
przesianą mąkę i proszek do pieczenia.
 
- Całość miksujemy do
połączenia składnikow, a na koniec dodajemy szpinak i mieszamy powoli łyżką.
 
- Ciasto wlewamy do
wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy(średnica ok. 26 cm).
 
              Piekarnik 180 stopni
              Czas ok. 60 minut- do
suchego patyczka
- Gdy ciasto ostygnie, obcinamy
jego wierzch i kruszymy drobniutko.
 
- Wybraną masę wykładamy na
zielony spód ciasta.
 
- Masę posypujemy okruchami reszty ciasta, żeby przykryło
całość i dekorujemy wg uznania.
 
Ja wybrałam truskawki, ale świetnie sprawdzi
się granat, poziomki, żurawina, maliny czy porzeczki.
-  Ciasto wkładamy do lodówki na minimum 1 godzinę
 
 
  
A Wy celebrujecie to
komercyjne święto ?